Obowiązki domowe to ten rodzaj czynności, których nikt z nas nie lubi i się do nich nie wyrywa. Trudno czerpać przyjemność, z mycia podłóg, odkurzania czy ścierania kurzy. Dlatego też wielu z nas wolni zapłacić komuś i zlecić im te prace, byleby tylko nie musieć samemu tego robić.
Kogo można poprosić, by posprzątał nasze mieszkanie?
Po pierwsze można zlecić to zadanie firmie sprzątającej. Niemniej trzeba się liczyć z tym, że ona za taką błyskawiczną i wieloetapową usługę nieźle sobie za to policzy. Poza tym wpuszczanie całkiem obcych ludzi i pokazywanie im swojego bałaganu to niezbyt kusząca perspektywa.
Można również poprosić jakąś emerytowaną sąsiadkę. Warunek powodzenia tego przedsięwzięcia jest jednak taki, że trzeba mieć do niej pełne zaufanie i musi to być faktycznie dyskretna osoba, a nie osiedlowa plotkara, która wszystkim rozpowie, jakim się jest flejtuchem.
A co gdy obie te opcje spalą na panewce?
Wtedy można polecić wysprzątanie naszego domu jakiejś sprzątaczce na przykład zza naszej wschodniej granicy. Przy czym, należy ją przed zatrudnieniem dokładnie prześwietlić. A choćby wystarczy zobaczyć jej dowód lub paszport. Sprawdzić, czy jest zameldowana lub rozpytać o nią znajomych i przyjaciół.
Już niejednokrotnie zdarzało się, iż właśnie niesprawdzone i obcojęzyczne sprzątaczki dokonywały zuchwałych kradzieży w domu swego zleceniodawcy. Można obcojęzyczne panie wynająć do sprzątania mieszkania- posiłkując się agencją sprzątającą. Trzeba jednak na samym początku sprawdzić, jakie ma ona opinie w Internecie.
A może członek rodziny?
To wcale nie taki głupi pomysł. Emerytowana ciocia lub nastoletnia bratanica wysprzątają dom na błysk, a przy tym nie zedrą z nas skóry. Można im też zlecić czynności niezbyt przyjemne takie jak czyszczenie toalet, czy zrobienie szybkiego prania. One na pewno nie będą o tym nikomu opowiadać. Ponadto, jak to mówią, wszystko zostanie w rodzinie i żadne szczegóły z naszego prywatnego życia nie wyjdą poza mury naszego mieszkania.
Ile kosztuje sprzątanie mieszkania przez bliskich krewnych?
Ile kosztuje sprzątanie mieszkania, gdy zleci się to bliskim krewnym. A to już zależy od naszej hojności. Tego rodzaju sprzątanie po znajomości jest na pewno tańsze niż gdyby mieli zająć się tym zupełnie obcy ludzie. Cioci lub bratanicy oprócz pieniędzy można zaproponować zaproszenie na rodzinny obiad, lub kupić im jakiś drobny upominek w ramach podziękowań. Stawka za ich pracę powinna być nie mniejsza niż 200 złotych. W końcu się solidnie napracowały i należy im się za to nagroda.